Lewis Hamilton po zaciętym boju na tysięczne części sekundy z Sebastianem Vettelem sięgnął po szóste w karierze pole position na torze Silverstone i jutro powalczy o rekordową szóstą wygraną na domowym torze. Vettel ostatecznie stracił do Brytyjczyka tylko 0,044 sekundy, a trzeci Kimi Raikkonen 0,098 sekundy.
Sesja kwalifikacyjna torze Silverstone rozpoczęła się podobnie jak wczorajszy drugi trening na mocno rozgrzanym promieniami słońca torze. Temperatura powietrza w okolicy utrzymywała się na rekordowo wysokim jak na ten region poziomie 26 stopni Celsjusza, a tor rozgrzany był do 51 stopni.Takie warunki w teorii miały sprzyjać ekipie Ferrari, która w tym roku znacznie lepiej zarządza ogumieniem aniżeli Mercedes. Ostatecznie jednak górą dzisiaj okazał się Lewis Hamilton, który zapewnił swojej ekipie pole position przed domowym wyścigiem.
Decydująca część sesji kwalifikacyjnej tradycyjnie została podzielona przez ścisłą czołówkę na dwa przejazdy. Już pierwszy z nich pokazał jak równe tempo prezentują w Wielkiej Brytanii Hamilton i Vettel. Brytyjczyk przed własną publicznością jako pierwszy w ten weekend zszedł z czasem poniżej 1 minut i 26 sekund, ale chwilę później rekord ten poprawił o zaledwie 0,057 sekundy Sebastian Vettel.
Na decydującym przejeździe Lewis Hamilton wzbił się na wyżyny swoich umiejętności, ale i tak poprawił czas Sebastiana Vettela z pierwszego przejazdu o tylko 0,044 sekundy. Niemiec z kolei nie odnotował poprawy w drugiej próbie i jutro ustawi się na starcie wyścigu obok swojego największego rywala w mistrzostwach.
Kimi Raikkonen miał jeszcze szansę włączyć się w walkę o pole position ale ostatecznie stracił do Hamiltona 0,098 sekundy i zajął trzecie miejsce, pewnie wyprzedzając Valtteriego Bottasa i obu kierowców Red Bulla, którzy na torze Silverstone ani przez chwili nie byli w stanie zagrozić rywalom z Ferrari i Mercedesa.
Tytuł best of the rest tym razem przypadł Kevinowi Magnussenowi i całej ekipie Haasa, gdyż Romain Grosjean również uplasował się na ósmym miejscu.
W Q3 Charles Leclerc był w stanie powtórzyć sukces z Q2 i wyprzedził Estebana Ocona, ostatecznie zajmując świetne 9 miejsce.
Przebieg Q1 i Q2
Sesja kwalifikacyjna rozpoczęła się od przygody Lance'a Strolla. Kanadyjczyk już na swoim pierwszym okrążeniu pomiarowym stracił panowanie nad autem i wypadł na pułapkę żwirową. Jego Williams na dobre ugrzązł w żwirze, a FIA przerwała sesję czerwoną flagą.Po wznowieniu sesji losu Strolla o mały włos nie podzielił Siergiej Sirotkin, który stracił panowanie nad swoim bolidem w ostatnim zakręcie toru. Rosjanin szczęśliwe zdołał się jednak wygrzebać z pułapki żwirowej, ale i tak nie przeszedł dalej.
Do Q2 oprócz Stroll i Hartleya, który potężnie rozbił swój bolid w trzecim treningu nie przeszli: Sirotkin, Vandoorne oraz Sainz, który w końcówce natknął się na Kevina Magnussena.
W Q2 nie było wielkich niespodzianek za wyjątkiem świetnej jazdy Charlesa Leclerca, która poskutkowała kolejnym awansem do Q3. Monakijczyk reprezentujący Saubera uzyskał 9 czas, wyprzedzając Estebana Ocona z Force India.
Najszybszy w tej części, mimo błędów popełnianych na swoich próbach, okazał się Lewis Hamilton, który o 0,116 sekundy wyprzedził Sebastiana Vettela.
Do Q3 nie przeszli: Hulkenberg, Perez, Alonso, Gasly i Ericsson.
Wrzuć wyższy bieg! Oglądaj wyścigi Formula 1® wyłącznie w ELEVEN SPORTS

07.07.2018 16:21
0
Jeżeli jutro będzie gorąco to Ferrari ma dużo większe szanse na zwycięstwo niż mercedes.
07.07.2018 16:24
0
Bardzo fajny pojedynek o PP. Tor rozgrzany jak nie w Anglii. Jutro będzie ciekawie.
07.07.2018 16:25
0
Patrząc na stratę Bottasa to dzisiaj umiejętności zadecydowały ale forma Ferrari, chyba się sami nie spodziewali oby wystartowali dobrze jak w ostatnich wyścigach, Lewis jak pojedzie pierwszy to opony mniej będą cierpieć
07.07.2018 16:30
0
Anglia bez deszczu ? :) Leclerc pokazuje tez, jak kiepski jest Wehrlein, ktory potrafil przegrywac z Ericssonem. Fajnie ze ciasno w czolowce, RBR juz jednak sporo traci.
07.07.2018 16:53
0
Coś czuję jutro dublet Ferrari, jak Merc będzie katował opony.
07.07.2018 17:16
0
Alonso potwierdził na tym torze swój upadek. Kompletnie sobie nie radzi. Mc ma wedle zapewnień że spolu bdb zawieszenie i korzysta z silnika Renault. Ale nie potrafi wykorzystać tego potencjału.
07.07.2018 17:19
0
Ten Leclerc to szatan normalnie ????
07.07.2018 17:24
0
Młodzi z MCL mają problemy. Stoffel nie mógł wejść do Q2 , a Norris teraz jedzie przedostatni, a De Vries broni się przed spadkiem na P12. Nieciekawie to wygląda na zapleczu
07.07.2018 17:24
0
@6 raczej silniki Renault zweryfikowały "świetność" zawieszenia McLarena.
07.07.2018 17:25
0
6. tommek7 O czym ty piszesz, jaki upadek?
07.07.2018 17:25
0
no i u Stoffela
07.07.2018 17:38
0
Brawo Lewis! Kierowcy Ferrari również wykręcili świetne czasy. Leclerc coraz bardziej zaskakuje, także Haas pojechał świetnie. Co do Williamsa - brak mi słów. Wiem, że beznadziejne wyniki kierowców Williamsa wielu śmieszą, ale mi po prostu serce krwawi z żalu, patrząc na to, jak taka potęga jak Williams upada. Smutna prawda jest taka, że legendarne zespoły, które w przeszłości zdobywały najcenniejsze trofea, zwycięstwa i tytuły, niestety powoli odchodzą. W dzisiejszych czasach Formuła 1 to wyścig korporacji, gdzie kierowcy, a tym bardziej tradycja mają minimalne znaczenie. Nie dziwię się, że popularność tego sportu spada - kibiców nie interesują zmagania korporacji.
07.07.2018 17:47
0
@6 o czym tym mowisz? Popatrz gdzie VAN a gdzie ALO. Jaka roznica czasowa ? I tyle w temacie.
07.07.2018 18:00
0
CIekawe jak Hass będzie się trzymał na wolniejszych torach
07.07.2018 18:01
0
@12 Niejeden zasłużony zespół już dawno nie istnieje, i jakoś świat się bez nich nie zawalił. Poza tym nie czarujmy się - motorsport był polem walki koncernów od samego początku i na długo przed stworzeniem F1. Gdyby Mercedes nie wycofał się na długie lata po tragedii w LeMans, to pewnie zajmowałby dziś miejsce Ferrari jako zespołu najbardziej utytułowanego i legendarnego. Samo Ferrari zresztą też nie było kiedyś zespołem fabrycznym. A tak swoją drogą, w jaki sposób tradycja miałaby mieć większe znaczenie? Za zasługi nikt punktów nie przyznaje i nigdy nie przyznawał.
07.07.2018 18:33
0
Co by nie mówić to Hamilton jest mistrzem jednego okrążenia. W wyścigu już nie radzi sobie tak dobrze, dzięki czemu ma konkurentów na torze. Ciekawe którego Maxa zobaczymy jutro w wyścigu, czy szalonego straceńca, czy perfekcyjnego kierowcę jak w dwóch ostatnich wyścigach.
07.07.2018 18:46
0
Vettel w 2 przejezdzie pojechal strasznie slabo 1 sektor i stracil w 0.15s a na mecie byl tylko gorszy od merca o 0.09s . Szkoda bo było by p1
07.07.2018 18:50
0
@17 A Hamilton jeszcze słabiej 3 sektor... a i tak p1
07.07.2018 19:02
0
Gratulacje dla Hamiltona,wycisnął 120% z siebie mam takie wrażenie. Zobaczymy jak jutro pójdzie start,jeśli Ham będzie prowadził po starcie,raczej nie widzę przeszkód żeby wygrał wyścig. Widać naprawdę że ma tu 3-krotna większą motywacje niż na innych torach. Ogólnie dziwi mnie naprawdę pogoda jaka jest teraz w UK.Takie upały :D
07.07.2018 19:09
0
Kwalifikacje faktycznie obnażyły podział na kierowców nr 1 oraz nr 2 w czołowych zespołach, jakby nie naginać rzeczywistości, sympatii, antypatii, układ sił jest klarowny. Cieszy, że Haas wrócił na tory wytyczone przez przedsezonowe testy, żal bierze jak się przypomni ile punktów zgubili do tej pory. Leclerc przykłada się by wygryźć Kimiego z Ferrari a tym samym prawdopodobnie z F1, seria niebywale na tym straci, tak popularnej i bezkompromisowej postaci prędko nie zobaczymy. To samo tyczy Alonso, McLaren jeżeli w ubiegłym roku miał czołowe nadwozie (hm?) to w bieżącym ma jedno z najgorszych, Vandoorne nie radzi sobie z tak topornym autem, a Alonso wyciska z niczego 110%. Na jak długo wystarczy mu cierpliwości? Choć może kiedy przeżyło się zapaść pod nazwą Honda, to już nic nie będzie straszne? Tylko kiedy nie widać światełka w tunelu? Hiszpan nie pójdzie do Formuła E, WEC stacza się w przepaść, pozostaje Indy. Czy Alonso może żyć bez ścigania? NIE! I z tym należy wiązać nadzieję. Mimo uzależnienia finansowego nie wierzę by Williams zakończył sezon w tym składzie. I nie przemawia przeze mnie chory patriotyzm, tylko takiego blamażu zespół nie zaliczył nigdy w historii. Toro Rosso z kolei jeżeli nie sięgnie po kierowcę spoza Red Bull będzie musiało dokuśtykać do końca sezonu z Hartley?em, które de facto nie powinien nigdy się w F1 pojawić. Co za mózg wymienił Kvyata na Nowozelandczyka? Ocon najwyraźniej już sobie poradził z Perezem (kwestią czasu są kolejne zdobycze punktowe, większe niż Meksykanina), jaki kolejny etap jego kariery? I jaki los czeka Sergio? Hulk z olimpijskim spokojem radzi sobie z kolejnym zespołowym partnerem, postępy Renault są jednak mocno nieprzekonujące i jak już pisałem, dopóki w składzie będzie Abiteboul zespół nie ruszy pełną parą. Co zrobi Boullier? Ericssonowi życzę spokojnej emerytury!!!!
07.07.2018 19:11
0
@16 esbek2 - jutro zobaczysz Maxa sflaczałego, ponownie w trybie "basic" jak w trzech ostatnich wyścigach. Chciałbym fajerwerków, ale Max spuścił z tonu i już nie ciśnie na "Maxa".
07.07.2018 19:47
0
@21. ds1976 Tylko Max "sflaczały" jest o głowę skuteczniejszy od Maxa jadącego na maksa. ;)
07.07.2018 19:57
0
Jak Hamilton zrezygnuje z F1 to ta marka straci z 30 procent widzów przynajmniej.
07.07.2018 20:24
0
Ferrari jutro moze wygrac i na to licze ! Forza Ferrari !
07.07.2018 20:43
0
Mercedes Jutro wygra na 75% i Domowe dla Lewisa.
07.07.2018 21:10
0
@22 esbek2 - i to jest właśnie paradoks! Mimo wszystko widzowie wolą chyba Maxa w trybie wyścigowym :)
08.07.2018 02:21
0
hamilton pokazal jakim dobrym kierowca. Jest najlepszym kierowca.
08.07.2018 09:05
0
O której jest wyścig? W planie jest pokazane 15:10 a licznik pokazuje że za 5h czyli 14:10
08.07.2018 09:10
0
A ja z innej beczki. Mam nadzieję że szefowie Wiliamsa pójdą po rozum do głowy i po kolejnej porażce w Niemczech wstawia na tor Roberta na Węgry. Jadę na wyścig więc bardzo bym chciał to tam zobaczę na torze.
08.07.2018 11:13
0
@ 29 Kolejny zaślepiony, niedzielny kibic F1, który uważa że Kubica jest lekiem na problemy Williamsa....
08.07.2018 12:11
0
Powiem wam tak - nie ma tragedii w tej F1. Pomiędzy 6-m Ricardo a 16-m Sainzem - jest niecałe 1,5 sec. Stawka jest naprawdę wyrównana, co oznacza bardzo dobre ściganie i duży udział taktyki w walce o pozycje. Dziś będzie się działo, a te szybkie zakręty brane z otwartym skrzydłem - powalają. :)
08.07.2018 12:51
0
Na dzisiaj zapowiadają 30 stopnii
08.07.2018 12:56
0
@ 28. Amnes - tak trudno pomyśleć chwilę samemu i np. sprawdzić w programie na Eleven?
08.07.2018 13:37
0
Vettel mial lepszy samochod ale jak zwyklie Hamilton mial cos magicznego i boskiego ktory pozwolil mu wygrac. Taka ceche mial tylko Senna a teraz Hamilton.
08.07.2018 13:57
0
O 15:00 Wyścig,
08.07.2018 15:02
0
Forza Ferrari ! Niech ta dominacja Hamiltona-Mercedesa się skończy wreszcie, bo ten sport dużo przez to traci.
08.07.2018 15:25
0
Dominacja Hamilton tak Ale Mercedes nie ma Bo Niko Rosberg,
08.07.2018 15:26
0
10 sekund kary dla RAI.... hmm.. wydaje mi się, że niedawno widziałem jak VER zrobił dokładnie to samo uderzając w VET czy pamiętacie może jaką karę dostał wtedy VER? ;)
08.07.2018 15:28
0
Dzisiaj moim bohaterem jest Kimi Räikkönen. Brawo Kimi.
08.07.2018 15:30
0
@39 Bohaterem ? Bo po raz kolejny Ferrari niszczy wyścig dla Mercedesa ?
08.07.2018 16:45
0
cZarna flaga dla Raikonnena nie robmy jaj sobie mozna komus psuc wyscig najpierw Vettel teraz Raikonnen
08.07.2018 16:47
0
@41 Jak widać Ferrari inaczej nie potrafi, przykre
08.07.2018 16:49
0
@42 nie umia fair wygrac ale Hamilton szedl jak Pocisk dzisiaj jak na posredniej odrabial kapitalna jazda
08.07.2018 16:52
0
@43 to tylko pokazuje, ze Hamilton spokojnie by wygrał dziś, nawet jakby był 4 po pierwszym okrążeniu
08.07.2018 16:54
0
@44 jakby nie samochod bezpieczenstwa wygralby Bottas ferrari by tracilo znowu ich fart ratuje jakby Bottas mial opony Hamiltona vettel by go nie wyprzedzil
08.07.2018 17:05
0
Wincy wpisów na temat domniemanej wygranej HAMa gdyby babcia miała wąsy. Merc nie miał dzisiaj podejścia do Ferrari, tyle.
08.07.2018 17:07
0
@46 nie mial podejscia ktory raz wjezdzaja w tyl Merca sorry co daje kara 10sek dla mnie dyskwalifikacja z wyscigu a nie jakas zalosna kara ktora psuje wyscig spada na ostatnie miejsce nie z swojej winy
08.07.2018 17:07
0
@46 To chyba oglądałeś inny wyścig, FanBoyu ferrari
08.07.2018 17:12
0
Dziś wygrał Vettel i przyznać trzeba że zasłużenie, świetnie wystartował i jechał jak trzeba, choć ciekawym byłoby gdzie by się znalazł na mecie, gdyby nie było pod koniec SC. Na drugim miejscu Lewis który zepsuł start a gdy jeszcze "pomógł" mu w wyjeździe poza tor Raikonnen i znalazł się na końcu stawki, zapewne niewielu widziało go na wyższym niż 5 miejsce, miał całkiem niezłą strategię i do tego bardzo silne wsparcie Bottasa, któremu winien postawić dziś naprawdę dobry obiad. Raikonnen pomógł bardzo Lewisowio "wyjechać" na wycieczkę, za co dostał 10 sek. kary postoju i tu mam dylemat, bo skoro coś tam popsuł komuś w wyścigu to albo kara dotkliwsza albo potraktować sprawę jako incydent wyścigowy, co ja akurat nie specjalnie lubiący Scuderia Ferrari bym zrobił. Sędziowie jednak postawili na swoim, w kategorii Panu Bogu świeczkę a diabłu ogarek, niczego to nie zmieniło a fatalne wrażenie jak dla mnie, zostało. Ogólnie to dzisiaj Kimi wariował, momentami jadąc świetnie a momentami popełniał szkolne błędy. Zawiodły nieco puszki ale widać było, że jednak od dwóch pierwszych ekip odstają. Co do "bohatera" dnia. to tu palma pierwszeństwa w pełni należna jest Ericssonowi, za wypad w bandę, wyjazd SC, zmiany strategii w Ferrari, puszkach itd, co sprawiło, że ostatnie okrążenia GP Wlk Brytanii przyniosły w końcu emocje. Szkoda Valteriego, bo walczył w końcówce dobrze z Vettelem mając zrypane zupełnie opony, wobec świeżych w obu Ferrari ale umiał też wspiąć się mimo wszystko na wyżyny gry zespołowej, puszczając Lewisa do przodu. Tu też mała łyżka dziegciu do dzisiejszego podium z dwoma kierowcami SF, mimo nowszych opon, mimo wyrównania stawki po SC itd, coś jednak do końca nie było tak halo. Tam jest wielka presja, są lepsze osiągi, są w miarę dobre wyniki ale ten zespół zdaje się spala od wewnątrz. Można było dziś Merca powalić na łopatki, częściowo się udało ale przeciwnik pokazał że jest bardzo silny a może nawet i silniejszy, mimo jakby nie patrzeć przegranej. Ujmując to prościej miejsca w wyścigu w stosunku do potencjału obu ekip, mi wyszedł na remis
08.07.2018 17:23
0
@47 Sprawdź zachowania sędziów przy podobnych przypadkach, nie odbiegają jakoś dramatycznie od kary, która została nałożona na Raikkonena (który de facto potem pojechał bardzo dobrze i ładnie odkupił swoje gapiostwo z początku). Zdaje się, że Ciebie zadowoliłaby jedynie kara, która na 100% dawałaby Kimiemu miejsce za Ferrari, a to jest już trochę śmieszne. Widać było po restartach, że Mercedes nie ogarniał dzisiaj Ferrari i tyle. Po wyprzedzenie Valteriego Vettel kontrolował już spokojnie przewagę nad Hamiltonem i tyle, na ostatnim okrążeniu widać też było, że Raikkonen się do Hamilotna zbliża, przy stałej rożnicy między P1, a P2, także tego panie @48.
08.07.2018 18:54
0
@50 Panie ferrari miało świeżutkie miękkie opony no wlasnie merc pośrednie i tak Kimi nie mógł wyprzedzić Hama po restarcie na swiezej szybszej mieszance
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się